wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 2

Ich rozmowę przerwał ....


    Blaise Zabini. Ale był trochę dziwny, może, dlatego że miał buty na 8-centymetrowym obcasie i kieckę, której,by mu po zazdrościła sama Lady Gaga. Lecz najdziwniejsze było w tym wszystkim to, że jak pan/pani Zabini zobaczył Hermionę, rzucił się na nią i zaczął przytulać.
- Och Hermionko jak ja za tobą tęskniłam, wiesz Dracuś ma nową dziewczynę-chłopak przemówił głosem przypominającym Pansy.
 Hermiona jak to usłyszała popatrzyła na Blaise, jak na ósmy cud świata.Teodor chyba wiedział, o co chodzi, bo zaczął się zwijać ze śmiechu na fotelu. Zabini jak go tylko usłyszał, podszedł do niego i zaczął, składać mu  dziubeczki na policzkach.I powiedział,szeleszcząc zalotnie rzęsami.
 -Teodorku, jak ja się za tobą stęskniłam-zapiszczał Blaise.-Może przyjdziesz do mnie na małe co nie co, do dormitorium.
 -Nie,raczej nie-od powiedział Teodorek.
-Oj, a może ty wpadniesz Hermiono-dziewczyna pokiwała głową na zgodę.
Zadowolona z siebie ,,Pansy" wyszła z przedziału, podśpiewując pełną uwielbienia piosenkę o Draco.
Para siedząca w przedziale siedziała jak spetryfikowana.Pierwsza z letargu wyszła dziewczyna i spojrzała na chłopaka.
- Może wyjaśnisz mi, o co w tym chodziło-zapytała.
-O to, że na początku haha wakacji  graliśmy w pokera no i ten kto przegrał miał dostać zadanie no i ha ha ...Diabeł przegrał i miał wykonać zadanie o de mnie i Draco haha i chyba wiesz już na czym polegało-od powiedział ledwo chłopak.
-Czyli Zabini miał udawać Parkinson przez jeden dzień-zapytała dziewczyna.
-Przez jeden tydzień.
Wtem wybuchli nie pohamowanym śmiechem. Hermiona spojrzała na zegarek i zobaczyła że jest 10.55.spojrzała na Teodora i zauważyła też przerażenie na jego twarzy.
-Spotkanie prefektów jak ja mogłam o tym zapomnieć- myślała Hermiona.
W tym samym czasie razem z Teodorem skierowali się do drzwi przedziału.Dziewczyna szybciej dobiegła i otworzyła drzwi przedziału , wtem wpadła na kogoś.

______________________________________________________________________________

 W przedziale Slitherinu siedział młody bóg.Miał on platynowe włosy,niebiesko-szare oczy i ciało którego wszyscy z płci brzydkiej mu zazdrościli.Nazywał się on Malfoy. Draco Malfoy i czekał na swojego przyjaciela ,który udawał Parkinson..
Wyżej wspominana ,,Parkinson" weszła do przedziału i usiadła na przeciwko Draco.
- I co widziałeś jakiejś fajne laski?-Zapytał się blondyn.
-Jedną i chyba najpiękniejszą dziewczynę w Hogwarcie- odpowiedział brunet.
-Jak się nazywa?Z jakiego domu?-Dopytywał drugi.
-Jest piękna lwica,zbawczyni świata magicznego jedna ze złotej trójki.
-Granger?hahha-zaśmiał się chłopak.-Nie wygłupiaj się diable.Ona piękna.
-Jak nie wierzysz to sam zobacz.Przedział 8 z prawej strony.od końca pociągu-Poinformował go Zabini.
 Malfoy wstał i udał się do wskazanego miejsca.Po drodze spotykał swoje fanki.Gdy już miał otwierać drzwi przedziału.Same się otworzyły i wpadła na niego dziewczyna.Piękna dziewczyna....


:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Jest w końcu wróciłam z nowym rozdziałem. Licze,że się wam spodoba.Proszę was o komentarze bo nie wiem czy opłacva się go pisać./Ksenia Dark


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz